Biwak na Hali Boraczej i rajd po Beskidzie Żywieckim
Wakacje już za pasem, więc najwyższa pora jakoś podsumować mijający rok, a że harcerz nie lubi siedzieć bezczynnie, więc w ramach naszego podsumowanie wybraliśmy się na biwak na Halę Boraczą. Wystartowaliśmy w piątek 7 czerwca z parkingu Żabnica-Skałka. Wędrując czarnym szlakiem, po godzince marszu, dotarliśmy na miejsce naszego noclegu czyli na Halę Boraczą. „Opanowaliśmy” schronisko i po krótkiej przerwie ruszyliśmy na grę terenową. Wieczorem odbył się jeszcze kominek w czasie którego Maja, Martyna i Alan złożyli harcerskie przyrzeczenie. Na drugi dzień, po śniadanku, wyruszyliśmy na szlak. Pogoda była wymarzona. Wędrowaliśmy zielonym szlakiem najpierw przez Halę Lipową a następnie na dłuższy odpoczynek zatrzymaliśmy się na Rysiance. Potem dalej zielonym szlakiem zeszliśmy z powrotem do Żabnicy. Długość trasy skutecznie zrekompensowały nam piękne pejzaże i widoki na Tatry. Nawet zapomnieliśmy narzekać. Było cudnie.